www.spisrolny.fora.pl

mata · Wysłany: Czw 9:09, 03 Mar 2011 Temat postu: śmieszne/straszne sytuacje

Może warto podzielić się także tym, co nas spotkało podczas obchodu przedspisowego?

Jeżdżę rowerem, bo robię obchód w sowjej miejscowości - tylko w obwodach spisowych nieco ode mnie oddalonych. Juz się ściemniało, ale postanowiłam dokończyć ulicę, na samym końcu zastałam opuszczony budynek, drogi brak - zamiast niej błotnista breja, a za mną biegną rozwscieczone psy... Ledwo zwiałam... a nogi mnie nieźle jeszcze od pedałowania bolą. Mam nadzieje, że tam rachmistrze z call center się dodzwonią i nie przyjdzie mi robic tam ankiet...

^____^ · Wysłany: Czw 10:14, 03 Mar 2011 Temat postu:

Ja wczoraj zamarłem na kilkadziesiąt sekund bo podbiegł do mnie pies i szczekał. Ogólnie myślałem, że zaraz będę pogryziony. Po dłuższym czasie właściciel go zawołał :/ ufff

mata · Wysłany: Czw 10:18, 03 Mar 2011 Temat postu:

mna stojącą przed posesją się zainteresował pewien mieszkaniec - niby nic nadzwyczajnego - ale to jak on wyglądał... wyłupiaste oczy, deformacja klatki piersiowej, przez co chodził w dziwnej pozycji... normalnie jak jakis morderca z fimów Twisted Evil

do tego był po spożyciu...

kurcze czasem strach będzie z takim ankietę przeprowadzić Confused

a wracając do psów, są jakies sposoby na takie natrętne? Jkais gwizdek czy coś? Bo przeceiż nie będe z kiełbasą w torbie chodzić Laughing

anthony · Wysłany: Czw 18:22, 03 Mar 2011 Temat postu:

A mnie zaatakował dziś (myślę że pewnie dziki) KOCUR!!! Całe szczęście siedziałem w samochodzie, jednak na rysy na lakierze muszę znów coś ująć z tego 200 złotowego banknotu na renowację i amortyzację Sad

onNN_ · Wysłany: Czw 22:28, 03 Mar 2011 Temat postu:

ja mialem smieszną sytuacje na rolnym, jak mnie Pan po spożyciu pomylił z "jechowymi", ale później był trochę przejęty jak się okazało, że był w błędzie;]
ogólnie liczę teraz na powtórke z rozrywki!

slavo · Wysłany: Pią 22:38, 04 Mar 2011 Temat postu:

Ja mam nadzieje, że będzie jakaś akcja informacyjna w tv bo ludzie nie mają pojęcia o tym spisie jak na razie i trochę się dziwią co ja to wyczyniam z tym telefonem przed posesjami hehe

kazik · Wysłany: Sob 12:45, 05 Mar 2011 Temat postu:

A i ja podjeżdżam sobie a wszystkie babki od razu do okna, ze 2 osoby to nawet do mnie wyszły.
A ze śmiesznych/strasznych sytuacji to mało co mi na asfalt nie spadł, a innym razem wylądował w błocie. Dobrze, że nie było takie wodniste. Urok jazdy po wsiach.

janstar · Wysłany: Sob 18:22, 05 Mar 2011 Temat postu:

do mnie dzis podszedl pan po sporym spozyciu, z zapytaniem czy czasem za wodą nie chodzę... gdy dowiedzial sie ze spis, to zaraz do jakiegos "kolegi po fachu" wypalił, że pieniędzy szukają Wink

mata · Wysłany: Sob 21:20, 05 Mar 2011 Temat postu:

ja w pierwszy dzień byłam witana przemiłym "czego" Cool

ale to moja wina, bo zapomiałam założyc identyfikatora... potem jak ktoś widział że staję, czegoś szukam, klikam w jakies urządzonko, to ludzie wychozhodzili i się dopytywali w czym pomóc Wink

no i mnie rozbrajają te ruszające sie firanki Laughing

a co do psów... wczoraj na osiedlu domków jeden zaczął znów do mnie skakać, ale lubie psy i potrafię rozróżnić te groźne od tych co szukaja zaczepki - wystarczyło że kucnęłam, wyciągnełam otwrta rękę, cmoknęłam i juz miałam kompana na resztę mojej spisowej trasy - wszystkie psy uciszał i żaden juz za mna nie gonił Cool

brak jakichkolwiek informacji jest porażające, w poniedziałek idę do lidera i postaram się wymusić, żeby jakies plakaty zawisły po wioskach, bo jak rolnik się zapytał co robię i mu wytłumaczyłam, że aktualizację ewidencji budynków do spisu powszechnego, to cos mruczał do kolegi, że spis w zeszłym roku był... juz czuję jak gospodarze będą chcieli wpuszczać znów rachmistrzów Confused

Maria · Wysłany: Nie 14:10, 06 Mar 2011 Temat postu:

Na obchodzie przed spisowym w zeszłym roku przynajmniej można było uprzedzić ludzi, że będzie spis rolny, dać ulotki. Potem na spisie mało kto był zdziwiony moim widokiem. A teraz czuję, że po parę razy trzeba będzie chodzić do ludzi.

eko185 · Wysłany: Nie 18:56, 06 Mar 2011 Temat postu:

Maria · Wysłany: Nie 19:12, 06 Mar 2011 Temat postu:

Obyś się nie mylił eko185. Obrączki nie mam, z dekoltem też da radę. Tym z GUSu najbardziej zależy, żeby ludzie dawali się spisać telefonicznie ankieterom statystycznym. Nas, rachmistrzów wyślą w najbardziej mroczne zakamarki Polski Very Happy

slavo · Wysłany: Pon 18:11, 07 Mar 2011 Temat postu:

Mnie kilka dni temu jakiś pijaczek zaczepił a tak po za tym to spokojnie, wioska domy gdzieś pod lasem dzisiaj spisywałem km z buta w 1 stronę i 3 domki - masakra.
Za to koleżanka chodziła w sobotę po jednej z wiosek to nie miała ciekawie, kilka razy ją wyzwali od darmozjadów, złodziei, że nei mają co robić tyko łazić i zaglądać ludziom do ogródka itd. dziewczyna ogólnie niezbyt zadowolona i dzisiaj dzowniła do liderki czy można zrezygnować...
Nie ma żadnej kampanii informacyjnej, że coś takiego jak spis się odbywa i ludzie są wrogo nastawieni bo nie mają pojęcia że to obowiązek.

tadek · Wysłany: Czw 22:44, 10 Mar 2011 Temat postu:

Czy Was też pytają czy chodzicie za wodą lub prądem Smile

mklopocki · Wysłany: Pią 7:22, 11 Mar 2011 Temat postu:

No masz rację, wyglądamy jak inkasenci, którzy kiedyś chodzili i odczytywali liczniki energii elektrycznej.
A ja z uwagi na chodzenie z dość sporą torbą zostałem wzięty za - listonosza.